Właśnie uruchomiłem dzisiaj mojego "nowego" 03. Stał ponad 1,5 roku. Rower działał świetnie, miał dobrą moc, żadnych dziwnych dźwięków... Przejechałem nim prawdopodobnie 15 mil i wciągnąłem go z powrotem do warsztatu z zamiarem wymiany oleju. Jedno spojrzenie na wziernik sprawiło, że się zaniepokoiłem... a potem potwierdziło się to, gdy wykręciłem korek spustowy.
Bardzo mleczny, rzadki olej.
Płynu chłodzącego wydawało się jednak nie brakować...
Zdjąłem pokrywę pompy wody, wirnik i sprężynę/uszczelkę za nim. Czy to wszystko, co jest potrzebne do odbudowy pompy wody? Mała uszczelka pokrywy i sprężyna/uszczelka?
Mam nadzieję, że to był problem... po prostu wydawało się, że w oleju jest za dużo wody, żeby to była kondensacja.
Pomysły? Opinie?
Bardzo mleczny, rzadki olej.
Płynu chłodzącego wydawało się jednak nie brakować...
Zdjąłem pokrywę pompy wody, wirnik i sprężynę/uszczelkę za nim. Czy to wszystko, co jest potrzebne do odbudowy pompy wody? Mała uszczelka pokrywy i sprężyna/uszczelka?
Mam nadzieję, że to był problem... po prostu wydawało się, że w oleju jest za dużo wody, żeby to była kondensacja.
Pomysły? Opinie?